Nie minęło kilka miesięcy od pierwszych wzmianek o obecności Zakupy Google w Polsce, gdzie już oficjalnie od listopada to rozwiązanie jest dostępne dla reklamodawców. Coraz więcej reklamodawców decyduje się na wprowadzenie oferty Product Listing Ads na swoim koncie AdWords, której efekty widoczne są jako Zakupy Google dla korzystającego z wyszukiwarki. Dzięki temu wzrasta konkurencja wśród wyświetlających się reklam. Na co zwrócić uwagę, aby reklamy naszego sklepu wyświetlały się częściej niż konkurencji?
Uruchomienie reklam w Zakupy Google wymaga posiadania konta w Google Merchant Center. Należy połączyć je z naszym kontem AdWords, na którym chcemy prowadzić kampanię. Musimy również wgrać specjalne przygotowany plik, zwany feedem, który będzie zawierał całą bazę produktów dostępnych na naszej stronie. W pomocy Google znajduje się informacja, że wgranie pliku do Google Merchant Center zajmuje do 30 minut, w przypadku większych plików do kilku godzin. Niestety z mojego doświadczenia wynika zupełnie co innego. Średnio na uruchomienie kampanii Product Listing Ads musimy liczyć do 3 dni roboczych.
Powyżej przedstawiony został pulpit nawigacyjny w Google Merchant Center. Widać na nim dwa wykresy, pierwszy z nich pokazuje jakość naszego feedu tzn. ile produktów zostało zaakceptowanych i zatwierdzonych do wyświetlenia. Pomarańczowa linia to produkty oczekujące na wyświetlenie. Linia czerwona to produkty, które zostały odrzucone przez system i nie będą wyświetlane w wyszukiwarce. Powodu odrzuceniu możemy szukać w zakładce „Jakość danych”.
Podobnie jak w powiadomieniu z Narzędzi dla Webmasterów, także w tym panelu Google czeka Nas niemiła niespodzianka. W przypadku błędów w naszym feedzie nie dostaniem pełnego spisu wierszy, które taki błąd zawierają , ale jedynie przykłady. Na szczęście mamy informację w ilu rekordach dany błąd zaistniał. Drugi wykres jest pomocny, gdy kampania Product Listing Ads zostanie już uruchomiona w systemie AdWords. Przedstawia liczbę kliknięć, zdobytych przez nasze produkty w wyszukiwarce.
Grafika w Zakupy Google
W reklamach z listą produktów kluczową rolę odgrywa grafika. To ona pozwoli nam na przyciągnięcie na stronę osób zainteresowanych danym produktem. Według Pomocy Google grafika powinna być w rozmiarze 800×800 px. Dla odzieży minimalny rozmiar zdjęć to 250×250 px. Produkt bez zdjęcia nie może zostać wystawiony w Google Product Listing Ads (PLA). Nie można zastosować zdjęcia zastępczego np. logo sklepu. Zdjęcie powinno znajdować się na białym tle. Na zdjęciu nie powinno być znaku wodnego. Nie możemy też na nim zamieścić informacji promocyjnej (to będzie możliwe dopiero na koncie AdWords).
Klienci używający Zakupy Google oprócz grafiki zobaczą również tytuł naszego produktu, jego cenę i nazwę sklepu, w którym może go kupić. Powinnyśmy zadbać również o te atrybuty, ponieważ to dzięki nim klient możliwe, że wybierze naszą ofertę , a nie ofertę konkurencji. W systemie AdWords możemy dodać również informację o darmowej dostawie lub promocji -20%. Jednak taką informację możemy dodać tylko jedną na grupę reklam. Niestety nie możemy testować, który przekaz reklamowy, będzie bardziej skuteczny.
W feedzie mamy dwa rodzaje atrybutów – wymagane i zalecane. Pomiędzy krajami, gdzie reklama z listą produktów jest już dostępna występują również różnice pomiędzy parametrami. Np. w Czechach od niedawna jest już wymagana „Kategoria produktów Google”, więc możemy przypuszczać, że u Nas też niedługo będzie. Bez atrybutów wymaganych nasz feed zostanie odrzucony i nie spowoduje dodania produktów do Google Merchant Center. Ale co stanie się w przypadku braku atrybutów zalecanych? Nic? Produkty zostaną dodane do Centrum i będą powodować wyświetlenie reklam. A co w przypadku, gdy będziemy konkurować o miejsce z innymi reklamodawcami, a oni będą posiadać wypełnione parametry zalecane. Najpewniej ich feed zostanie wyżej oceniony przez algorytm i otrzymana wyższy … wynik jakości.
Tak w reklamach Product Listing Ads również on występuje. A w przypadku tego typu reklam jest on wyliczany tylko na podstawie przygotowanego wcześniej pliku. Nie mamy możliwości podniesienia go w inny sposób, jak zmiany w feedzie. Piotr Kowalski z Google na ostatnim SEMcampie mówił, że na wynik jakości naszych reklam w Google PLA ma przede wszystkim wpływ jakość naszego feedu. A także jego aktualizacja.
W Centrum możemy ustawić harmonogram aktualizacji na codzienny, tygodniowy i miesięczny. Jeżeli feed po dodaniu go do systemu nie zostanie zaktualizowany w ciągu 30 dni, straci ważność i produkty przestaną być wyświetlane w wyszukiwarce. Google dba, aby produkty widoczne w Zakupy Google były rzeczywiście dostępne w naszym sklepie, a częste zmiany feedu mają na to pozytywny wpływ.
Reklamy Product Listing Ads są generowane automatycznie na podstawie feedu, który dostarczamy do Centrum. Niewątpliwą zaletą tej formy reklamowej jest to, że jej miejscem docelowym jest strona konkretnego produktu, a nie kategoria. Jednak wszystko zależy od jakości feedu jaki posiadamy. Przy optymalizacji kampanii musimy pamiętać jeszcze o segmentacji naszego feedu, czyli podziale na kategorie produktów, które są najbardziej dochodowe dla naszego sklepu. Powinniśmy również zwrócić uwagę na wykluczenia. Bardzo ogólne słowa kluczowe powinniśmy wykluczyć z naszych kampanii, ponieważ mogą one spowodować wyświetlenie na frazy kluczowe, których nigdy w kampaniach standardowych byśmy nie użyli np. „rowery”, „okulary”, „sukienki”.
Kampanie Product Listing Ads cieszą się coraz większym zainteresowaniem, coraz więcej sklepów internetowych próbuje je wdrożyć. Aby móc wyprzedzić konkurencję, powinniśmy przede wszystkim zwrócić uwagę na jakość naszego feedu. Unikać w nim błędów, ponieważ to w przyszłości, według mnie będzie mieć determinujący wpływ na stawkę za kliknięcie w tym systemie i osiągane efekty w Zakupy Google.
Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami związanymi z Silesia SEM i informacjami o marketingu internetowym w sieci. Nie spamujemy.
Zostanie wysłany do Ciebie e-mail potwierdzający: przeczytaj zawarte w nim instrukcje, aby potwierdzić subskrypcję.
Kinga Gołębiewska
Ostatnie wpisy Kinga Gołębiewska (zobacz wszystkie)
- Marketing Festiwal 2014 – niepowtarzalna konferencja marketingu internetowego - 6 listopada 2014
- Relacja z Search Marketing Day 2014 - 13 czerwca 2014
- Jak zdobyć Certyfikat GAIQ – Google Analytics Individual Qualification? - 28 stycznia 2014
Kinga – świetny artykuł – przyda się, bo mało informacji na ten temat w Sieci, a usługa sama w sobie jest dosyć nowa. Dzięki!
Całkiem fajny artykuł:)
Ja zauważyłem, że mimo iż nowe reklamy bardziej rzucają sie w tradycyjne linki, klienci jednak klikają z przyzwyczajenia w reklamy tekstowe.
Pewnie jak się już raz wprowadzi produkty to nawet edycji nie będzie
Google sprawdza mi produkty już 3 tydzień (zaakceptowane 10% reszta ciągle sprawdzane). Zauważyłem również spory spadek wyświetleń reklamy w porównaniu do tego co zaraz było po włączeniu, reklamy wyświetlały się na nawet bardzo ogólne frazy, po tygodniu wyświetlają się tylko na bardzo szczegółowe.
Google robi co może żeby pozbyć się pozycjonerów 🙂