Producent SEOKatalogu przesłał wczoraj informację o dużych zmianach w jego projekcie. Do tej pory SEOKatalog był najbardziej rozpowszechnionym płatnym skryptem katalogu jaki kiedykolwiek powstał na polskim podwórku. Choć wydaję się, że czasy świetności katalogów bezpowrotnie minęły, to można zaobserwować popyt na katalogi bezanchorowe.
Pierwszą zmianą w SEOKatalogu jest wprowadzenie długo oczekiwanej poprawki dostosowującej go do wersji PHP 5.5/5.6. Użytkownicy skryptu w wersji 1.5, którzy w ostatnim czasie mieli problem z działaniem swoich katalogów, muszą pobrać dowolną paczkę instalacyjną z panelu zarządzania licencjami.
Użytkownicy skryptu na serwerach z PHP 5.4 lub niższym nie muszą (póki co) wgrywać powyższej poprawki. Warto przypomnieć, że użytkownicy skryptu w wersji 1.42 lub starszej powinni wykonać pełną aktualizację. Wynika to między innymi z wykrytego błędu, który pozwalał usunąć dowolny wpis w katalogu.
Producent skryptu przekazał także informację, że jest zmuszony tymczasowo zawiesić sprzedaż SEOKatalogu. Zawieszenie sprzedaży nastąpi od dnia 01.02.2015 i potrwa minimum rok. Do tego czasu została uruchomiona wyprzedaż licencji, która pozwala kupić dotychczas dostępne w cenie 50%. Podkreśla, że jest to zarazem pierwsza i ostatnia tak duża zniżka na skrypt.
Jednocześnie uspokaja, że nie porzuca projektu. Strona projektu nie zniknie, licencje nie wygasną, a w razie konieczności nadal będą wydawane poprawki bezpieczeństwa oraz dostosowujące skrypt do nowych wersji PHP.
Nowe funkcjonalności skryptu pojawią się jednak dopiero w momencie przeniesienia SEOKatalogu na nowy silnik w wersji 2.0, co nastąpi wraz z premierą nowych skryptów nad którymi obecnie pracuje. Oczywiście aktualizacja dla dotychczasowych użytkowników będzie bezpłatna.
Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami związanymi z Silesia SEM i informacjami o marketingu internetowym w sieci. Nie spamujemy.
Zostanie wysłany do Ciebie e-mail potwierdzający: przeczytaj zawarte w nim instrukcje, aby potwierdzić subskrypcję.
Artur Strzelecki