Kolejnym prelegentem w ramach Festiwalu SEO był właściciel firmy Silence! – Grzegorz Skiera, który przedstawił prezentację na temat „Pozycjonowanie w Google – coraz bardziej lokalne”.
Grzegorz zwrócił uwagę na to, że od kilku lat jesteśmy przyzwyczajeni do pojawiania się wyników z Miejsc oraz Map Google wśród naturalnych wyników wyszukiwania. Jednak od Maja 2013 część wyników naturalnych jest również uzależniona od miejscowości, w której znajduje się zadający pytanie. Ten temat jest dosyć rzadko omawiany wśród pozycjonerów, jednak ma coraz większy wpływ na SEO. Dzieje się tak dlatego, że wyszukiwarka Google automatycznie włącza wyniki lokalne – aby przywrócić wyniki ogólnokrajowe, należy skorzystać z ustawień wyszukiwarki.
Google od długiego czasu zmienia swoje wyniki wyszukiwania pod kątem wyświetlania firm lokalnych. Wynika to z tego, że według badań 97% konsumentów korzystających z Google szuka głównie firm i usług lokalnych. Dodatkowo rozwój rynku mobilnego powoduje, że użytkownicy „będąc w terenie”, coraz częściej korzystają z wyszukiwania firm czy lokali za pomocą smartfonów.
Od wielu lat w Google AdWords możemy ukierunkować kampanię na wybrany rejon geograficzny. Wcześniej dawało to temu narzędziu dużą przewagę nad pozycjonowaniem – w szczególności dla marketingu firm nastawionych na klientów ze swojej okolicy. W tej chwili takie firmy mogą docierać do użytkowników ze swojego miasta i okolic poprzez zaistnienie w wynikach wyszukiwania Google dla ogólnych słów kluczowych (bez miasta w wyrażeniu), np. „fotograf”, „restauracja włoska”, „pizzeria”, „pozycjonowanie”, „parkiety”, „opony” itp. Dzięki temu SEO się zmienia. W ramach optymalizacji strony należy wziąć pod uwagę czynniki mające wpływ na pozycjonowanie lokalne. Mowa tutaj o odpowiednim przygotowaniu znacznika Title, umieszczeniu adresu firmy na wszystkich podstronach czy użyciu znaczników schema.org.
Jeśli dotychczas pozycjonowanie było zdobywaniem linków, tak teraz dodatkowo należy też pomyśleć o poszukiwaniu miejsc, gdzie można umieścić informacje na temat naszej firmy (włącznie z danymi teleadresowymi). Google na podstawie ilości oraz jakości „cytowań” danych teleadresowych firmy ustala ranking ważności. Stąd też poza katalogami stron, nastawionymi na SEO, warto wziąć pod uwagę katalogi firm, które przez ostatnie lata były traktowane przez pozycjonerów „po macoszemu”.
Dla Klientów zmiany te to głównie szansa pojawienia się w wynikach wyszukiwania za pośrednictwem ogólnych słów kluczowych oraz oszczędność. W tej chwili nie potrzeba dużego budżetu, aby wypozycjonować stronę dla słów ogólnych w mieście, w którym znajduje się siedziba firmy. Jednak z czasem zapewne się to zmieni, głównie dlatego, że wyników lokalnych jest kilka pośród całej pierwszej dziesiątki…
Pewnie część biznesów przez geolokalizację się posypało.
Przydatna opcja dla mniejszych biznesów lokalnych starających się konkurować z większymi firmami. Może na skali krajowej będą niżej, ale przy dobrej konfiguracji i dużej ilości cytowań adresowych dla wyników lokalnych może okazać się, że będą wyżej niż nawet wielki moloch, który dane adresowe ma np. w Gdańsku, a mniejsza firma jest z Warszawy. Bardzo ciekawa informacja, i niezwykle przydatna.
Ciekawi mnie tylko jakie są możliwości oszukania systemu, żeby np. skierować biznes na konkretny obszar w danym momencie. Bardziej pod względem działań konkurencji, która chce wrócić na lepsze pozycje.
Druga sprawa – w takiej sytuacji co się stanie jeśli firma będzie chciała zmieniać co jakiś czas rynek targetowy i nagle będzie podobna ilość cytowań danych adresowych na np. 3 różne miasta (bo firma np. postanowi filię wskazać jako główną siedzibę, albo zwyczajnie w świecie się przeprowadzi do innego miasta)
Stosuję to od jakiegoś czasu może komuś się przyda 🙂 pozycjonujesz long tail stronę na frazy: słowo kluczowe {miasto1|miasto2|miasto3|…}, jest jeszcze kilka innych ciekawych sposobów. W tej branży trzeba być zawsze o krok do przodu
Też to zauważyłem od maja – spore zmiany jeśli chodzi o top, ucierpiały na tym niewątpliwie agencje, które muszą podwójną pracę wykonywać, czyli tylko i wyłącznie lokalne frazy będą miały przyszłość jeśli chodzi o usługi …
Byłem i widziałem prezentację Grzegorza z Silence! i mówiąc szczerze temat wtedy mnie tak aż bardzo nie zainteresował. Jednak teraz widzę wagę tego zagadnienia i szukam jak najwięcej informacji na ten temat.
97% konsumentów korzystających z Google szuka głównie firm i usług lokalnych to prawda .Jest sprawa tego typu ,że ludzie szukający jakiegoś sklepu czy jakiejś usługi hydraulika,malarza wpisują w wyszukiwarkę:hydraulik warszawa czy malarz poznań.Skąd mają wiedzieć żeby wpisywać bez miasta a wyniki wyszukiwania są zupełnie inne?