Pozycjonowanie lokalne jako wyprzedzająca strategia SEO w Google

Wyszukiwanie lokalne

Jak podaje wyszukiwarka Google w swojej usłudze Google Miejsca aż 97% konsumentów wyszukuje informacji na temat firm lokalnych w internecie. Trudno się z tym nie zgodzić. Wystarczy spojrzeć na życie każdego z nas. W przypadku, gdy chcemy zakupić jakiś towar lub usługę, szukamy najbliższego sklepu. Dodatkowo istnieje wiele różnego rodzaju punktów usługowych, które są otwarte tylko na klientów znajdujących się najbliżej np. puby, restauracje, mechanicy, lekarze i wiele innych.


Black Friday 2024 - wyprzedaż programów SEO
Black Friday 2024 - wyprzedaż programów SEO



W dzisiejszych czasach większość osób posiada Smartfony, dzięki którym może łączyć się z internetem w dowolnym miejscu, co powoduje, że użytkownicy są w stanie poszukiwać wszelkiego rodzaju informacji na temat firm, w momencie gdy najdzie ich taka potrzeba – np. będąc na mieście. Zarówno z marketingowego punktu widzenia, jak i z punktu widzenia samego użytkownika, najlepiej byłoby aby otrzymał odpowiedź zawierającą najbardziej bliskie jego położeniu geograficznemu obiekty.

Dokładne wyszukiwanie

Wyszukiwarka Google dąży do tego, aby użytkownik otrzymywał jak najbardziej trafne wyniki. W linkach sponsorowanych Google AdWords od lat możemy tworzyć kampanie z dotarciem do wybranego regionu. Jest to trend ogólny, podobnie wykorzystujemy bowiem Facebook Ads. Powstają również inne platformy socialowe np. Foursquare, w pełni przygotowane do marketingu lokalnego. Od niedawna w Google również wyniki naturalne są zgeolokalizowane.

W maju 2012 roku Google wprowadziło Venice Update, który bazując na dawno już wdrożonej funkcjonalności geolokalizacji użytkownika (w Google już dużo wcześniej pojawiała się informacja, z jakiego miasta jest użytkownik), wysyłającej zapytanie do Google, wyszukiwarka zaczęła przedstawiać naturalne wyniki wyszukiwania mocno uzależnione od miejscowości, w której użytkownik się znajduje. I dotyczy to głównie zapytań na frazy ogólnokrajowe, bez miasta jako słowa kluczowego, np.: „meble”, „opony”, „fotograf”.

Dotychczas byliśmy przyzwyczajeni, że Google umieszczało w wynikach wyszukiwania swoje mapki, które wskazywały nam firmy najbliższe, zarejestrowane w usłudze Google Miejsca, odpowiadające zapytaniu. Od teraz również wyniki wyszukiwania naturalne są zależne od miejsca. I w zależności od ilości firm lokalnych w danym regionie ilość lokalnych wyników jest różna. Są one rozrzucone na różnych miejscach w pierwszej dziesiątce, jednak najczęściej spotykamy 4-5 wyników na pozycjach 5-10. Zdarza się, że jest jeden lokalny wynik i zajmuje pierwsze miejsce.

Google automatycznie włącza tą funkcjonalność każdemu użytkownikowi. Zmiana ta „wywraca pozycjonowanie do góry nogami”, a w szczególności najpopularniejszy w Polsce model rozliczeń z płatnością za efekt za konkretne pozycje. W tej chwili przy ustalaniu strategii pozycjonowania należy wziąć pod uwagę te nowe możliwości. Jednocześnie ta zmiana daje też ogromne możliwości małym lokalnym firmom, które mogą zaistnieć w Google nawet dla trudnych słów kluczowych z ograniczeniem do wybranego regionu.

Co się zmienia w strategii lokalnego SEO?

Już na etapie przygotowywania się do obecności w Internecie warto wziąć pod uwagę pozycjonowanie pod wyniki lokalne. Dla małych firm jest to szansa, dla firm nastawionych na klientów w całym kraju jest to pewna przeszkoda, której należy być świadomym. Zmiana ta oznacza zmniejszenie się pierwszej 10-tki do kilku pozycji, przez co konkurencja w pozycjonowaniu jeszcze bardziej rośnie. Dlatego też warto przygotować w odpowiedni sposób strategię SEO.

Dla firm nastawionych na Klientów lokalnych pozycjonowanie zmienia się już na etapie optymalizacji. Dotychczasowe działania optymalizujące tj. przygotowanie nagłówków <title>, <H1>, odpowiednia struktura treści, kod HTML zostały rozszerzone o nowe elementy. I tak: przygotowując nagłówki <title> należy wziąć w nich pod uwagę miejscowości naszego działania oraz nazwę firmy. Podobnie sprawa wygląda z nagłówkami H1. Z tego względu, że element ten jest najbardziej widoczny na stronie, mamy wyzwanie dla copywritera. Warto również umieścić na wszystkich podstronach naszej witryny nazwę oraz adres naszej firmy. Dzięki temu na każdym kroku będziemy wskazywać go robotowi Google.

Ważnym elementem jest wykorzystanie znaczników schema.org z sekcji LocalBusiness, dzięki którym wskażemy robotom, który tekst na naszej stronie za ów adres odpowiada. Jeśli nasza firma ma wiele siedzib, warto pomyśleć o tym, aby dla każdej siedziby zrobić dedykowaną podstronę. Odpowiednio ją optymalizując mamy szansę na pojawianie się na pierwszej stronie dla wybranej lokalizacji. W przypadku gdy tych lokalizacji jest wiele, warto również mieć to na uwadze tworząc GeoSitemapę w pliku XML, wskazująca na pliki KML. Pliki KML znane są z usługi Google Earth, zawierają one współrzędne wybranych miejsc geograficznych. W internecie, można znaleźć wiele generatorów geositemap oraz plików KML, np.: http://www.geositemapgenerator.com/

SEO to szereg działań

Pozycjonowanie to nie tylko optymalizacja, to również działania mające na celu zdobycie jak największej ilości linków. Od ich liczby oraz jakości zależna jest pozycja strony w wynikach wyszukiwania. W przypadku pozycjonowania z nastawieniem na wyniki lokalne, poza zdobywaniem linków, ważna jest również obecność nazwy naszej firmy (a najlepiej i danych teleadresowych) na innych stronach internetowych.

Także i tutaj pozycjonowanie się rozszerza. Warto szukać miejsc takich jak katalogi firm, w których możemy umieścić dane teleadresowe naszej firmy. W przypadku działań (e)PR warto poza linkiem spróbować zamieścić jej nazwę na portalach internetowych. Dla jednostek pozycjonujących jest to również wyzwanie przy tworzeniu zaplecza „pozycjonującego”. Nie każdy użytkownik jest w stanie sprawdzić linki prowadzące do danej witryny, jednak jest w stanie przeszukać internet pod kątem jej nazwy i sprawdzić opinie oraz dotychczasowe realizacje. Budując zaplecze nastawione na pozycjonowanie lokalne, musimy mieć więc na uwadze, że na witrynę tą mogą trafić użytkownicy szukający informacji na temat naszego klienta.

Zmiana algorytmu Google, która uruchomiła wyniki lokalne, to ogromna szansa dla małych firm nastawionych na Klienta lokalnego. Dzięki niej niewielkie firmy mogą dotrzeć do najbliższych klientów, którzy szukają ogólnych słów kluczowych. Z drugiej strony to też zmiana na rynku pozycjonowania, która powinna diametralnie zmienić strategię pozycjonowania oraz sposoby jego rozliczania z klientami. Dla samych klientów, dzięki odpowiedniej strategii, to też duża oszczędność, gdyż dla fraz ogólnych konkurują z mniejszą ilością firm. Mając na względzie, że geolokalizacja jest włączana każdemu użytkownikowi, zmiana strategii pozycjonowania ma już miejsce.

The following two tabs change content below.

Grzegorz Skiera

Właściciel w Silence!
Grzegorz Skiera od 2004 roku prowadzi firmę Silence! specjalizującą się w marketingu w wyszukiwarkach internetowych. Prowadził szeroko zakrojone kampanie reklamowe w Internecie. Ma na swoim koncie sukcesy w obszarze praktycznych realizacji projektów marketingu w wyszukiwarkach. Jest autorem wielu cieszących się uznaniem artykułów traktujących o nowoczesnych formach reklamy w sieci.

12 komentarzy do “Pozycjonowanie lokalne jako wyprzedzająca strategia SEO w Google

  1. no dobra i co z tego, że jest to szansa dla lokalnej, małej firmy jak bez problemu duzi gracze są w stanie takie małe wygryźć.

    Co to za problem postawić do 100 domen, jeszcze kilkadziesiąt i oblecieć większe miejscowości? To wszystko i tak nie ma sensu w obliczu potęgi kobył w serpach..

  2. no dobra to co najlepiej nic nie robić ? 🙂

    myślę, że z czasem dojdzie do tego, że w topach będą strony tylko takie, które będą miały fizyczną siedzibę w danej miejscowości lub okręgu. a to już takie łatwe nie będzie

  3. „gamehamerowiec” Co masz na myśli pisząc „postawić do 100 domen…”? Chodzi Tobie o postawienie wielu domen pod małe lokalne miejscowości?
    W wynikach lokalnych cały czas wszystko się zmienia. Stosunkowo łatwo wbić się na TOP dla lokalnych niszowych biznesów. Jednak powalczyć o trudne lokalne frazy np. związane z lekarzami czy z innymi popularnymi wynikami to bardzo trudna sprawa. Np. lekarzy , dentystów itp. w dużym mieście są setki. A miejsc w TOP tylko kilka. Zastanawia mnie jak to jest w praktyce. Czy te firmy, osoby z TOP 3 nie mogą się wyrobić z nadmiarem klientów, a reszta szuka klientów innymi sposobami nie mając w ogóle zapytań z wyszukiwarki?
    Przyszłość jest taka, że dla lokalnych zapytań cała pierwsza strona to będą mapki google’a (lub coś podobnego) + reklamy.

  4. „ilość lokalnych wyników jest różna”. Właśnie tutaj nasuwa mi się pytanie z czego wynika taka zależność, że dla niektórych fraz mamy pełne obłożenie locali, a dla innych praktycznie zero? I nie mówię tutaj o wypasie owiec w Starogardzie.

  5. Do opisanych w artykule sposób na pozycjonowanie lokalne warto dodać pozyskiwanie linków z witryn lokalnych. Natomiast jeśli chodzi o rozliczanie za pozycje – klient musi mieć świadomość, że w zależności od miasta konkurencja się różni, więc niech płaci za każde miasto osobno. Marketing internetowy w tym przypadku niczym się nie różni od offline – przenoszenie sklepiku z małej miejscowości do stolicy + reklama to duże wydatki i każdy to rozumie. A jak chcesz być znaną marką w całym kraju, wydajesz X razy tyle. Taka sama zasada ma zadziałać w wyszukiwarkach, więc klienta trzeba dokształcić żeby to w końcu zrozumiał.

  6. Irytujące jest to, że czasami nie można stwierdzić czy fraza ma geolokalizacje czy takowej nie ma. Myślę o frazach bez mapek. Swoją drogą to teraz trzeba się natłumaczyć klientom o co chodzi z ta geolokalizacją.

  7. Z jednej strony jest to szansa dla małych firm, z drugiej, przy coraz większej ilości franczyz, sieciówek etc., może to w dłuższej perspektywie niczego nie zmienić. Oczywiście jeśli mamy biznes o zasięgu lokalnym, przyjmujemy klientów w określonym miejscu, to warto zoptymalizować swoje wpisy w Google +, Miejscach itd. Warto też pamiętać, że jest to szansa na zwiększenie ekspozycji w SERPach. Tym bardziej jeżeli mamy w nazwie, w brandzie słowa kluczowe – np. Salon Fryzjerski Jola, Warsztat Samochodowy XYZ, cokolwiek.

    Powiem szczerze, że już wcześniej, przed updatem zwracałem uwagę na optymalizację treści strony pod kątem fraz lokalnych. Nawet w przypadku usług świadczonych online, wielu ludzi woli się spotkać, wiedzieć o „realności” i dostępności kontrahenta – dlatego preferują firmy lokalne, nawet jeśli ich usługi mogą być świadczone online (np. projektowanie stron, pozycjonowanie, etc.). Oczywiście dotyczy to raczej konsumentów mniej świadomych, którzy trochę boją się sieci. Nie zmienia to faktu, że oni także mają portfele i potrzeby i nie powinniśmy ich ignorować. Dlatego też bycie w topie na frazy lokalne (np. strony www + miasto) może być lepsze niż na frazy ogólne (np. strony www). Z mojego doświadczenia wynika, że te lokalne po prostu bardziej konwertują. Pozdrawiam

  8. Lokalne SEO w Polsce od bardzo dawna jest ważne i wydaje mi się, że jest więcej konkurencji niż w innych państwach.

    Problem rozliczania za wynik właściwie nie istnieje poza tłumaczeniem klientowi i dobrych ustaleń z nim. Nawet we wszystkich dużych systemach sprawdzających pozycje jest możliwość „pomiń mapki”, albo „Wymuszaj sprawdzanie z lokalizacją [miasto]”, czy jeszcze inne.

    M40 odnośnie lekarzy w top3 – po 1 nie każdy szukający kończy na top 3, po 2 wiele osób w dużych miastach włazi po kolei na strony i „To jest za daleko. O! Tu jest blisko – dzwonię/piszę”. Każdy z lekarzy też ma swój limit możliwości i po telefonie może się okazać, że jest drogo, albo zajęte na 3 miesiące. TOP 3 ma tą przewagę, że przychodnie mogą dawać wyższe ceny, a i tak będą mieli full.

  9. Wątpię, aby to była aż taka szansa dla lokalnych przedsiębiorców. Ktoś robił/widział jaki wpływ miała ta zmiana na ruch i konwersje?

  10. Z mojego punktu widzenia (osoby prowadzącej kilka lokalnych biznesów) to bardzo pozytywna zmiana. Na różnych stronach zauważyłam już, że pozycjonując na „fraza + miasto” często na „fraza” byłam wysoko, nie raz nawet wyżej, niż na frazę z miastem. Zawsze to dodatkowe źródło ruchu, trochę kliknięć, nowych klientów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *