Zaraz po lekko wydłużonej przerwie, Bartek Krzemień z Divbi i autor bloga Magiczne SEO i SEM przystąpił do przedstawienia swojej prezentacji. Bartek, oprócz niewątpliwego flow i charakterystycznego stylu wypowiedzi, zaprezentował słuchaczom jeszcze jedną swoją cechę – inteligencję. Po omówieniu wad i licznych zalet małych i średnich przedsiębiorstw zaczął obalać mity dotyczące pozycjonowania…
Innowacyjne poglądy, rodem z science fiction dla niektórych obecnych, wywołały liczne dyskusje, a nawet kłótnie. Jednak mimo show przypominającego debaty polityków w „Rozmowach jedynki” chyba każdy na sali wyciągnął wnioski dotyczące wyboru właściwej firmy zajmującej się promocją w wyszukiwarkach, a właściciele takich firm wnioski dotyczące zmian w podejściu do klienta i samego pozycjonowania. Oto kilka kluczowych informacji, które powinniśmy zapamiętać z prezentacji:
- Korzystajmy z gotowych rozwiązań przy budowie stron, a będziemy mieli więcej czasu na tworzenie unikatowego kontentu.
- Budujmy strategie, które będą przynosiły korzyści przez lata. Długofalowe efekty są najważniejsze!
- Linki to nie wszystko.
- Dzielmy się Naszą wiedzą z innymi.
Z uwagi na wiele dyskusji wokół tej prezentacji, video z niej jest zamieszczone szybciej, tak aby każdy mógł własne wnioski wyciągnąć i zostawić komentarze do tego co zobaczył.
ŚWIETNY MATERIAŁ!!! Bartek: GRATULACJE!!! Naprawdę bezcenne informacje.
Jak było widać kontrowersyjne 😉 ale powiedziałeś o sednie sprawy, a przykład z oponami, restauracją (zupa czy flaczki) jest w 99% trafiony! Mówiłeś o małych i średnich przedsiębiorstwach i szkoda, że nie wyraziłeś swojej definicji (jestem ciekaw), ponieważ nie zawsze 12 osób to małe przedsiębiorstwo (definicja urzędowa jest ułomna w tym względzie).
Pozycja nr 1 w Google znaczy wszystko i nic – zależnie czy celem jest pozycja, czy generowanie zysku (nie dochodu;)).
Bardzo żałuję, że nie zostałem i nie mogłem brać udział w spotkaniu po konferencji 🙁
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję podejścia do tematu!
Tomek
Zgadzam się z poprzednikiem, potrafisz zainteresować publiczność tak, aby nikt nie chciał uronic ani jednej Twojej myśli 🙂 i nie lejesz przy tym wody, podajesz konkrety.
Wyszłam z myslą :”jeśli kiedykolwiek ten człowiek bedzie wystepował publicznie, napewno będę chciała tego wysłuchać”
Naprawdę świetna prezentacja. Bardzo merytoryczna, bez zbędnego lania wody i zachwalania swoich produktów czy też firmy, która się reprezentuje. Bardzo się ciesze, że podjąłeś temat prawdziwego SEO a nie pseudo metod typu SWL które są wyjątkowo prymitywnym i krótkotrwałymi sposobami pozycjonowania, które i tak, wcześniej czy później, algorytm googla zwalczy. Ja je traktuje jako pewną formę oszukiwania wyszukiwarki a nie o to w pozycjonowaniu chodzi. Bardzo dobra polemika z tym facetem z Xann.
Ps. Na przyszłość sugeruje bardziej stosowny ubiór do sytuacji (ale to już detal :))
pozdrawiam
Konrad
Dziękuję za ciepłe słowa. Pozwólcie, że odniosę się do kwestii ubioru.
Serio miałbym ubierać się w garnitury? Po co? Żeby wyrażać szacunek do publiki? Czy może po to, by wystąpienie było merytoryczne i profesjonalne? Przecież każda z komentujących powyżej osób potwierdziła oba te aspekty. Szacunek publice okazałem przez rzeczowe wystąpienie, pozbawione jakichkolwiek marketingowych wstawek w modelu ach kupcie u mnie bo jestem fajny. Czy ta prezentacja byłaby lepsza, gdyby była prowadzona pod krawatem? Absolutnie nie.
Publiczność przyszła na to spotkanie z zamiarem uzyskania konkretnych informacji, a nie po to, by podziwiać rewię mody. Jeśli natomiast chodzi o mnie, to ja naprawdę nie potrzebuję ubrania za kilka tysięcy – pewność siebie i ego mam zupełnie w porządku.
Kultura masowa od dziecka nam wpaja, że do samorealizacji potrzeba nam całej kupy konsumpcyjnych rzeczy. Czy drogi garnitur gwarantuje prawdomówność polityka? Nie. Czy taki sam garnitur będzie gwarantem prawdziwych i obiektywnych newsów w TV? Nie. Więc dlaczego miałby cokolwiek poprawić w kwestii wystąpienia nt. SEO? 🙂
Jak zawsze, to tylko moje zdanie – każdy ma prawo wyciągać własne wnioski i żyć jak mu się podoba.
Dziękuję za szczerą dynamiczną i dramatyczną prelekcję.
Za poruszenie ciekawych tematów na czasie.
Bartek jest naturalny i spontaniczny.
Odniosłem wrażenie że słucham zapalonego pasjonata nie zaś biznesmena.
Ale przecież tak właśnie jest.
Pozdrawiam
Rafał Poznański
Bardzo dobre wystąpienie. Zreszą jak całe SilesiaSEM.
Mieliśmy do czynienia z de facto dwoma skrajnymi podejściami do SEO. I moim zdaniem prawda leży jak zawsze po środku.
Oczywistym jest, że jak coś się robi to powinno się to robić dobrze, tak żeby klient był zadowolony. Ale z drugiej strony co „my” jako osoby zajmujące się SEO z tego będziemy mieli, że wypozycjonujemy strone kilentowi i przekażemy wszystko co musi robić aby utrzymać się na wybranej pozycji (która to zależy od grupy docelowej moim zdaniem). Nie okłamujmy się – robimy to dla $$$ i żeby zmaksymalizować „nasze” zyski trzeba zatrzymać klienta, trzeba zrobić tak by był musiał skorzystać z usług SEO i w dodatku wybrał nas.
Tak więc, pamiętajmy o obu aspektach, a napewno będziemy bliżej złotego środka 🙂
Pozdrawiam
Marek Wałach
Bardzo dobra i merytoryczna prezentacja. Bardzo ładny certyfikat.
Powiem krótko:
Xann, wracaj do swojego biednego SWL’a!!! Kto zaprosił tam ponownie tego spamera??
Czemu każdy mówi anczor na anchor? 😉
Bartku,
Jeśli chodzi o odbiór to masz rację: dobry garnitur nie sprawiłby, że ta prezentacja byłaby lepsza. Żyjemy jednak w pewnej kulturze gdzie wyrazem szacunku do audytorium jest schludny ubiór-niekoniecznie drogi garnitur. Wystarczyłaby jakas koszula. To wszystko.
Tak poza tym było interesująco.
pozdrawiam