Matt Cutts opublikował właśnie na Twitterze informację, że dwie polskie sieci linków zostały namierzone przez Google i najprawdopodobniej linki z nich zostały zdewaluowane do zera. Wiąże się to równolegle z opublikowanym postem przez Karolinę Kruszyńską na polskim blogu Google, w którym przygotowała grunt wyjaśniający, dlaczego podjęli tę akcję. Przez polskie blogi i kanały społecznościowe już płynie fala spekulacji, które to systemy. Propozycję są różne i wiodą zarówno przez statyczne oraz rotacyjne systemy, dużych graczy i małe firmy. Pod postem Matta rozwinęła się też ciekawa dyskusja, w której Martin MacDonald, uczestnik konferencji Search Marketing Day w 2011, pisze że był pod wrażeniem polskiego rynku systemów linków. Wtedy również obecny był Kaspar Szymański, jednak on nie podzielał ani wtedy, ani teraz w komentarzu pod tym samym tweetem jego entuzjazmu.
Jakie są wasze typy, które sieci zostały oznaczone i wyłączone z algorytmu Google?
Not done with Germany yet, but we just took action on two Polish link networks + a reminder blog post: http://t.co/p4tHWx5vHF
— Matt Cutts (@mattcutts) February 24, 2014
Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami związanymi z Silesia SEM i informacjami o marketingu internetowym w sieci. Nie spamujemy.
Zostanie wysłany do Ciebie e-mail potwierdzający: przeczytaj zawarte w nim instrukcje, aby potwierdzić subskrypcję.
Niedługo będzie strach gdziekolwiek linkować.
No coż, nie było to trudne do przewidzenia. Ciekawe jaki będzie to miało wpływ na polską scenę.
Wreszcie zaczęli przeglądać pliki disavow 😉 Aż jestem ciekawy czy jutro już coś będzie jasne i do porannej kawy będzie co czytać.
Obstawiam Statlinka 🙁 i prolinka 🙂 W panelu GWT już w październiku miałem powiadomienie o nienaturalnych linkach. Strona w 100% była linkowana prolinkiem.
Tak na logikę to powinny dostać prolink i seopilot, bo tylko tam się kupuje linki za kase 🙂
Polecą dwa największe rotacyjne – to moje typy
Ja nic nie typuję bo to bez sensu – za wcześnie na jakiekolwiek wnioski – na razie mamy totolotek i mogę przyjmowac zakłady 😉
Co do mojej odpowiedzi Mattowi… ktoś się podpisał jako matt cutts, dał maila matt@cutts.com ale ip z Polski :). Specjalnie zostawiłem ten komentarz, dla jaj. Widać, że Mattowi się spodowało 🙂
Komentarz z tego wpisu: http://blog.shpyo.net/403/matt-cutts-wzielismy-sie-za-dwa-polskie-swle.html
Rotacja to dobry typ, dawno banów nie było…
Może lepiej już teraz pościągać linki z swli 🙂 zamiast czekać. W sumie to informacji i tak pewnie nie podadzą które to systemy
nic się nie stało Polacy…. damy rade, pójdą zaraz do rusków
Z tego co dostaję informacje od wiarygodnych użytkowników strony „donory” w e-webie polecieli ja mam e-weba nie dużo to na razię mogą być „niedobitki”. Got na chwile obecną nie ruszony na moich kontach, a wszytko jeszcze nie sprawdziłem proxy pod Google skończyli się. Ogólnie na razie nic nadzwyczajnego to nie pierwsza „rzeź”, zobaczymy co będzie dalej.
Tak czy inaczej kto wspierał się dywersyfikując źródła czyli korzystał z kilku SWL niewiele straci. Kto oparł pracę na jednym systemie i ruletka na niego wskaże straci dochody.
Moje zdanie jest takie, że jest to zwykła pokazówka – wytną trochę domen z systemów i tyle. muszą coś robić 🙂
„damy rade, pójdą zaraz do rusków”
kto pójdzie do „rusków” ?
No i co, parę tygodni rzeźbienia i od nowa wrócimy do normy. Bez podniety. Więcej pracy będzie z odbudowaniem pozycji na witrynach docelowych niż postawieniem kolejnych dawców punktów. Najwięcej roboty będą mieli admini systemów, żeby wprowadzić zmiany. Ja źle xannowi i statlinkowi nie życzę. Oby szybko się podnieśli.
Prolink już ukrył nazwy wszystkich domen w systemie, trzeba się bronić 🙂
Ja typuję 2 strony: Bing i DuckDuckGo. Prędzej, czy później ludzie zaczną odchodzić od Google. Sam coraz częściej używam tych wyszukiwarek, gdzie okazuje się, że moje frazy (średnio i niskokonkurencyjne) są wyżej niż w Google. Co prawda udział tych skądinąd mało używanych wyszukiwarek na polskim rynku jest niski, ale systematycznie rośnie. Uważam, że ten trend wzrostowy zostanie utrzymany, a nawet nasili się wraz ze zwiększonym banowaniem filtrowaniem i nasyłaniem całego ZOO na strony pozycjonowane.
Takie jest moje zdanie i polecam promocję tych alternatywnych wyszukiwarek. Promocję można zacząć bardzo prosto – choćby od wrzucenia linka czy obrazka na facebooka. Drobny gest, ale kropla drąży skałę 🙂
Ponadto polecam każdemu sprawdzenie pozycji swoich fraz w DuckDuckGo i Bingu. Może się okazać, że w tych wyszukiwarkach pozycjonowane strony mają znacznie wyższe pozycje, niż w Google.
Mam stronkę od roku linkowaną na statlinku – tylko tym. Po 20 linków na frazę. Pozycję stoją a nawet kilka podskoczyło +1.
Zlikwidują jeden system SWL-i , na jego miejsce powstanie kilka nowych i tak do bólu, chyba że będą to cykliczne akcje
do momentu gdy algorytm będzie się łapał na swl i będą chętni na ich zakup, to będą i sprzedający, w końcu domeny i content jest tani, po prostu zdrożeją pkt.
Jak dla mnie osobiście to swle możgą zniknąć, spokojnie można radzić sobie bez nich