Mariusz Gąsiewski rozpoczynając zwrócił uwagę na to, że coraz trudniej dorównać rosnącej na rynku konkurencji, a co za tym idzie coraz trudniej optymalizować dane. Poruszył on tematykę podstawowych zasad analizy danych. Aby dobrze ją przeprowadzić trzeba dobrze poznać narzędzie, którym analizujemy dane.
Drugą kwestią są same dane. Według niego analiza danych jest niezwykle przydatna dla każdego przedsiębiorcy-niezależnie od wielkości jego firmy. Nawet dla małego biznesu wykorzystywanie Google Analytics może ukazać , które witryny przynoszą naszej firmie największą popularność. Ważnym elementem całego procesu analizy danych jest również optymalizacja treści. Potencjalni klienci często docierają do zupełnie innej treści niż sprzedażowa, co nie przekłada się na główny cel danej witryny.
Optymalizacja stron docelowych, a więc tych które interesują użytkownika, jest ważna, aby dopasować witrynę do jego oczekiwań. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, które słowa kluczowe dają najlepsze rezultaty w popularyzacji strony. Powinniśmy też wiedzieć skąd pochodzą klienci i dlaczego właściwie odwiedzają daną witrynę. Ważne są również sprawy techniczne- Mariusz podał tutaj przykład rozdzielczości. Nie zawsze można ufać ekspertom od stron internetowych sugerujących rozdzielczość 1024×768-warto o tym pamiętać.
Mariusz starał się uświadomić, że w przypadku analizy danych wnioski są dużo ważniejsze niż same dane. Trzeba zastanowić się co ukazuje raport, wyciągnąć z niego określone wnioski i zaplanować działania związane z tymi wnioskami.
W prezentacji znalazł się przykładowy raport kampanii reklamowej. Jego podstawowe, kluczowe elementy czyli dane oraz część analityczna, która mówi jaki wpływ na badaną firmę miały przedstawione czynniki oraz jakie przykładowe kroki można podjąć w celu poprawienia wyników.
Okazało się, że średnie wartości nie są złotym środkiem na wszystko. Czasami średnia fałszuje to, co rzeczywiście dzieje się na stronie. „Sama średnia jest fajną zmienną, ale odchylenie może być dużo ciekawszą i dużo bardziej wartościową informacją z punktu widzenia serwisu”- dodał Mariusz.
Zwrócił on uwagę, że dane nie mają żadnej wartości bez kontekstu, gdyż trzeba wziąć pod uwagę różne inne czynniki wpływające na wzrost lub spadek popularności serwisu/witryny lub wskaźników.
Jeżeli analizujemy jakąś stronę musimy opierać się na wskaźnikach sukcesu. Powinno się odpowiedzieć sobie na pytanie „Jakie wskaźniki powinno się badać” i „na co można wpływać”, „jaki cel ma witryna” oraz „komu będę przedstawiał dane”.
Później przeszedł on do 7 zasad analityki internetowej. Czyli o jakich rzeczach trzeba pamiętać.
- Należy ukazać realny wpływ przełożenia na pieniądze marketingu internetowego. Przy tych samych kosztach marketingu można zwiększyć zysk kilkakrotnie stosując optymalizację.
- Trzeba upowszechniać wiedzę o analityce internetowej. Dopiero wtedy gdy w obrębie firmy zrozumie się czego szukają klienci w Internecie, dlaczego klienci odwiedzają witrynę dopiero wtedy zostaną przyznane zasoby i wsparcie dla analityki internetowej. Jeżeli osoba zajmująca się analityką ukaże jak duży jest wpływ jej pracy, uzyska ona wyższe miejsce w hierarchii firmy.
- Powinno się wiedzieć jakie są wskaźniki sukcesu (Twórz cele i wskaźniki sukcesu)
- Należy mierzyć wskaźniki konwersji(czyli stosunek transakcji do użytkowników)- celów głównych, ale także celów pobocznych. Może ich być bardzo dużo i należy pamiętać o ich optymalizowaniu. Wskaźnik konwersji ma pokazywać jak dobra jest moja witryna. Należy badać w jakim celu użytkownicy odwiedzają witrynę. Na ten sam wskaźnik konwersji mogą mieć wpływ zupełnie inne podstawy. Należy więc badać informacje i kwestie szczegółowe dotyczące interesującego nas wskaźnika.
- Wartość biznesu to B=VxCxL. Należy w swojej działalności biznesowej zwrócić uwagę na działania, które trzeba podjąć w celu zachęcenia i utrzymania klientów. Należy tworzyć lojalnego klienta, aby móc konkurować z innymi. Należy więc sprawdzać poszczególnych klientów pod kątem współpracy z firmą oraz przychody lub straty z tym związane.
- Trzeba integrować dane online i offline. Jak dowiedzieć się czy ludzie korzystają z naszej strony internetowej? Można na przykład stworzyć unikalny adres URL aby sprawdzić ilu użytkowników dostało się dzięki temu na naszą stronę. Można również mierzyć popularność haseł reklamowych pojawiających się jedynie w internecie. Ankiety i kupony to również mierniki popularności oferty strony internetowej. Jeżeli w naszym sklepie pojawi się klient z kuponem dostępnym jedynie na stronie internetowej oznacza to, że odwiedził naszą witrynę. Możliwe jest też śledzenie zamówień telefonicznych, których numery pojawiają się jedynie na stronie internetowej.
- Przede wszystkim jednak trzeba działać. „Nawet największa podróż zaczyna się od pierwszego kroku”.
Podsumowując:
- Raporty to nie analizy
- Analiza danych jest dla każdego. Samo znaczenie optymalizacji jest tym większe im większa jest firma, ale jest ono istotne również dla małych przedsiębiorców.
- Analiza to szukanie punktów wspólnych
Relację przygotowała Kasia, video umieszczone jest w dwóch częściach, I to prezentacja, II to odpowiedzi na pytania
Spotkanie dobrze zorganizowane (nie licząc braku jednego z gości, ale to przecież nie wina organizatora), fajny temat prezentacji. Naprawdę można było dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy.
Bardzo ciekawe spotkanie. Dowiedziałem się wiele ciekawych i praktycznych rzeczy.
Spotkanie dobrze zorganizowane(mimo braku jednego z zaproszonych gości).
Czekamy na następne takie spotkanie.
Ciekawe spotkanie, gratulacje dla uczelni za taką inicjatywę. Prezentacja bardzo rzeczowa, z praktycznymi poradami.
Ja dodałbym jeszcze jedną rzecz. Analityka pomaga nam spojrzeć na serwis obiektywnie, pokonać nasze „widzimisię”. Ten problem dotyczy każdego projektu: od małych stron – wizytówek, przez e-sklepy, po duże wortale. Każdemu twórcy wydaje się, że wie najlepiej, co podoba się użytkownikom (oczywiście to, co podoba się jemu). Takie rozumienie prowadzi do tego, że witryna dopasowana będzie do potrzeb… jednej osoby.
Na przykład: ktoś prowadzi sklep z częściami motocyklowymi. Sam jeździ Kawasaki i uważa, że to najlepszy motocykl. Zatem promuje się wszędzie na tą markę, eksponuje ją, prowadzi działania pro-sprzedażowe dla części do tych motocykli itp. Następnie obserwuje, że części innych do innych marek sprzedają się gorzej, co utwierdza go w słuszności własnych przekonań.
Tymczasem dzięki wnikliwej analizie ruchu na stronie może zauważyć, że faktyczna konwersja z wejść na słowa kluczowe związane z innymi markami jest o wiele większa. Że tak naprawdę sprzedawca wkłada wysiłek w promowanie „mniej efektywnego” sektora, ponieważ nie kierował się danymi lecz własną sympatią do marki.
Analiza pozwala zatem na uniknięcie błędu uogólniania wszystkich internautów do naszego otoczenia. („Znam potrzeby nastolatków, bo mam 14 letniego kuzyna” albo „wiem jakiej muzyki słuchają kobiety, bo moja żona słucha…”).
pozdrawiam
Sporo dowiedziałem się dzięki prezentacji Mariusza. Informacje, które uzyskałem pozwoliły mi szerzej spojrzeć na problemy związane z efektywnym prowadzeniem witryn internetowych. Liczę na kolejne inicjatywy tego typu !!!
pozdrawiam
Jak zwykle spotkanie było rewelacyjne. Brawo dla organizatorów i prelegenta Mariusza. Na reszcie mieliśmy okazję poznać go „osobiście”. Bardzo dobrze słuchało się tego wystąpienia.
Czekam niecierpliwie na kolejne spotkanie.
Świetne wystąpienie Mariusz, zrozumiale i prosto o wydawałoby się trudnych rzeczach. Po takich spotkaniach ma się wiedzę i motywację do działania w obszarze, który wcześniej wdawał się poza zasięgiem.
Jak zwykle spotkanie było bardzo pouczające. Przyznam, że wystąpienie Mariusza rozwiało kilka moich wątpliwości dotyczących analiz.
Czekam na kolejne spotkanie! No i oczywiście na czerwiec!
To moje pierwsze spotkanie na którym byłem i już wiem że pojawię się na następnych jeśli będą mieć taką formę. Mariusz poruszył bardzo ciekawy temat, wytłumaczył to w bardzo przyjazny sposób. Pytania od uczestników, zostały udzielone na nie odpowiedzi.
PS. Niestety nie mogłem uczestniczyć w dalszej części spotkania w Arkadach…ale myślę że tam było równie ciekawie jak w sali…
Oprócz wielu superlatyw jakie się pojawiają mam kilka uwag.
1. to pora. o 19 wielu z nas ledwo myśli
2. mała sala…ostatnio było nas troszkę mniej. Z tego co pamiętam nikt nie stał. Teraz niestety tacy byli.
Myślę że warsztaty całodzienne zniwelują te niedogodności.
Inną uwagą jest to, że 26 maja ub. r. odbyły cie ciekawe warsztaty dla studentów prowadzone przez pana z Ataxo. Bardzo ubolewam nad faktem, iż nie są one kontynuowane. Może prowadzący dotykał bardzo prostej tematyki jednak wiele osób dzięki temu miało szansę uzupełnić elementarną wiedzę z tej dziedziny lub choćby sobie przypomnieć czy skonfrontować własną wiedzę z wiedzą osoby, która zajmuje się tym w praktyce.
Dziękuję za spotkanie. Mam nadzieję, że spotkamy się na czerwcowych warsztatach. Pozdrawiam wszystkich obecnych.