25 października już po raz czwarty odbył się kongres Marketingu Online w Warszawie. Kolejna edycja odbyła się w Multikinie Ursynów, a nie w hotelu, co pozwoliło na wykorzystanie dużego ekranu i licznych multimediów. Spotkanie rozpoczęła sesja networkingowa. Było to bardzo ciekawe doświadczenie. W ciągu 50 minut można było poznać bardzo wiele interesujących osób. Polegało to na wymianie wizytówek z ludźmi, z którymi chcielibyśmy podjąć współpracę. Na konferencji pojawili się przedstawiciele różnych branż.
Arek Widawski, redaktor naczelny Marketingu Online, podziękował uczestnikom za przybycie i uczestniczenie w najważniejszym wydarzeniu dla redakcji. Podsumował ten czas od poprzedniego kongresu i miał okazję pochwalić się sukcesami swojego magazynu, który w dobie, gdy prasa przeżywa kryzys, ma świetne wyniki na rynku jako pismo branżowe.
Jako pierwszy rozpoczął Marcin Maj, business Development Director z OS3 multimedia, który zaprezentował prezentację „Transumersi są wśród nas, czyli nowe wymagania wymagających konsumentów„. Chociaż pojęcie transumersi nie było zbyt jasne dla uczestników, Marcin wyjaśnił go w trakcie spotkania i przedstawił kilka bardzo ciekawych tez na temat marketingu internetowego. Na początku 2014 będzie więcej internautów mobilnych niż stacjonarnych, w Polsce może kilka lat później. Rozpoczyna się era walki o konsumenta w jego dużym pokoju. Dawniej najczęściej odwiedzanymi stronami w internecie były strony o tematyce pornograficznej. Wiecie jakie je teraz wyprzedziły? Społecznościówki. Według Marcina ich rozwój to nie przejściowa historia. Największy wzrost użytkowników, a co za tym idzie i finansowy odnotowują od liku lat 3 podmioty – Facebook, YouTube i Google. Jednak Facebook zaczyna odnotowywać spadek w ostatnim kwartale. Dlaczego? Ponieważ coraz więcej użytkowników korzysta z portalu na swoich smatphonach, a tam niestety nie wyświetlają się reklamy i przez to portal zarabia mniej.
Jednak 99,1% internautów w Polsce korzysta z serwisów społecznościowych. Nie możemy myśleć, że sieci społecznościowe to tylko Facebook, Nasza klasa, ale wszystkie miejsca gdzie poznajemy ludzi. Serwisy społecznościowe ciągle notują wzrost odwrotnie e-mail marketing.
Marcin podał też kilka zabawnych faktów:
- ludzie najczęściej checkinuja się na lotniskach,
- 80% zdjęć wrzucanych na facebook jest przerabianych
- 4 tysiące reklam codziennie dociera do konsumentów.
- tylko 12% Polaków ufa tradycyjnym mediom, to i tak o 5punktów procentowych więcej niż średnia europejska.
- 90% konsumentów wymienia rekomendacje znajomych jako najbardziej wiarygodne źródło informacji.
- 70% konsumentów wymienia opinie internatów jako najbardziej wiarygodne źródło wiedzy
- 10 % zdjęć zrobionych w ogóle przez ludzkość miała miejsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy – co prowadzi do wniosku, że żyjemy w świecie obrazu.
Teraz rekomendacje znajomych sprzedają i stąd pojęcie transformers, które może zastąpić pojęcie konsumenta.
– Nie traktujcie klienta jak konsumenta. Dzisiaj mamy do czynienia z człowiekiem, z którym jak z przyjacielem powinniście rozmawiać o produkcie – twierdzi Marcin – to jedyna szansa na to, że oni wam zaufają. Kupią produkt, polecą znajomym, a potem kupią jeszcze raz.
Kolejnym prelegentem był pan Jakub Sufin, redaktor naczelny TVN 24.pl. Opowiedział o nowoczesnym serwisie internetowym i o tym jak projektować strony informacyjne zgodnie z najnowszymi trendami. Przytoczył uczestnikom konferencji historię strony internetowej TVN24.pl. Przygoda pana Kuby z internetem rozpoczęła się w 2006 roku. W 2007 powstał internetowy portal informacyjny. Nikt w telewizji, radiu nie uważał zespołów internetowych za zespoły dziennikarskie.
– Miałem szczęście tworzyć innowacyjne projekty w radiu, telewizji i prasie, ale ostatnie lata i internet to zdecydowanie najciekawsza zawodowa przygoda mojego życia. Przygoda, która ciągle trwa – powiedział pan Kuba.
Wraz ze wzrostem rozdzielczości ekranów komputerowych, szybkości łącz pozwala na zamieszczenie wielu artykułów na stronie głównej. Internauta nie musiał przechodzić na kolejne podstrony. TVN24 pod względem technologii jest jedną z najbardziej nowoczesnych telewizji na świecie. Pierwotnym wzorcem dla TVN24.pl jest CNN.com.
Wideo w sieci w tym roku wystrzeliło i stało się świetnym nośnikiem reklamy. Ta część wideo może żyć własnym życiem, przez co stał się telewizją internetową.
Jakub Szendzielorz z Webdoctor przedstawił uczestnikom konferencji zagadnienie związane w pozycjonowaniem stron. Omówił pozycjonowanie po zmianie algorytmu przez Pingwina. Najważniejsze dla algorytmy Googla są treści, linki i użytkownicy. Uważamy Google za monopolistę, jednak tak nie jest. Na wielu rynkach m.in w Rosji są gracze, którzy moga zagrozić pozycji Googla na rynku.
Google działa w interesie użytkownika. Nie jest tajemnicą, że użytkownicy internetu są leniwi dlatego tak ważne są pierwsze wyniki wyszukiwania. Chcemy otrzymać konkretną informację na pierwszym miejscu. Google nie lubi reklam, które się narzucają się użytkownikom. Jakub zwrócił również uwagę na znacznik ALT, który nie powinnien być wypchany słowami kluczowymi. Początek znacznika <title> jest najważniejszy.
Po raz kolejny przypomniano sentencję – content is king. Jakub odniósł się do słów poprzedniego prelegenta Marcina Maja, że obraz może zastąpić 1000 słów. Robot wyszukiwarki ich nie zobaczy, ciągle musimy wybierać pomiędzy wizerunkiem strony, a dostępnością jej dla robotów wyszukiwarki. Tekstu na stronie nie musi być za dużo, ale musi on być unikalny i interesujący dla użytkonika.
Linki są kluczową kwestią w pozycjonowaniu, ale nie jedyną. Według WebDoctor powinny być naturalne, róźnorodne i wartościowe. Linki powinny znajdować się w miejscach, gdzie moga znaleźć się klienci. 90% linków tworzonych dla klientów pozycjonowania, nie są one wykorzystywane przez użytkoników. Jest to bolączka polskiego SEO, którą próbuje zmienić WebDoctor.
– Pierwsze miejsce w Google nic nie gwarantuje, jeżeli mamy stronę do kitu – powiedział Jakub
Maciej Woźniak z Whites, przeanalizował klika stron internetowych uczestników konferencji na żywo.
Przedstawiciel K2 Search, Marcin Kodowski omówił tematykę filtrów i banów w Google. Marcin prowadził pozycjonowanie dla firmy telekomunikacyjne Play. Nazwał rok 2012 rokiem walki ze spamem i systemami wymiany linków, chociaż uważał, że na stronie jego klinta SWL nie były używane. Co spowodowało filtr dla strony play.pl? 12 tysięcy linków z kiepsko jakościowych stron www. Chociaż to stanowiło zaledwie kilka procent ze wszystkich linków witryny. Po usunięciu tych linków strona wróciłą do wyszukiwarki dopiero po 17 dniach. Marcin nie ukrywał, że uważa nałożenie filtra na jego stronę, za pomyłkę algorytmu Googla.
Mariusz Gąsiewski po raz kolejny przybliżył tematykę reklamy mobilnej. Chociaż temat ten był już poruszany na poprzednim SEM Campie to Mariusz powiedział kilka interesujących rzeczy. Jakie elementy powinna zawierać aplikacja mobilna, aby wzbudzić zainteresowanie wśród użytkoników: powinna zawierać element społecznościowy, lokalny, mobilny i oczywiście w świecie obrazu pozwalać dodawać zdjęcia.
Jak sprzedawać więcej i drożej? Na to pytanie spróbował odpowiedzieć Krzysztof Murzyn z Internet Designers.
„Bez marki jesteś jednym z handlarzy na Allegro” powiedział Irek Dworzyński, który miał współprowadzić z Krzysztofem prezentację.
Aby sprzedawać drożej musimy budować świadomość marki i zaufanie wśród naszych klientów. Jednak to wymaga pomysłu. Warto wykorzystać wzory, które są na rynku, np. sklep Tchibo, który nie sprzedaje tylko kawy, ale renomą wyrobioną przez kawę sprzedaje wiele innych rzeczy. Model click and buy w dzisiejszych czasch nie jest już wystarczający, sklep internetowymusi się wyróżnić. Warto również zastanowić się dlaczego klienci uciekają ze ścieżki zakupowej – tutaj polecałabym zobaczyć film, który doskonale odzwierciedla ten problem.
Krzysztof Nowicki z Sare przekonywał, że email marketing jest nadal modny, chociaż wielu osobom kojarzy sie on ze SPAMem. Dziennie wysyłanych jest 145 miliardów maili. 11 minut dziennie spędzamy w swojej skrzynce mailowej, jednak nie wiem czy te statystyki uwzględniają również nasze konta firmowe.W 2010 roku aż 89% maili było spamem, obecnie to 68%.
„Angażujące formy promocji w Social Media” przybliżyli uczestnikom konferencji Krzysztof Dębski i Tomasz Glinka z Hotchilii.
Na uwagę zasługiwała prezentacja Ilony Trzeciak z Ostrygi na temat w jaki sposób przełożyć działania Social Media na sprzedaż. Przekonywała uczestników konferencji, że to marka jest gościem w portalach społecznościowych i powinna nauczyć się rozmawiać ze swoimi klientami.
Jako ostatnia, niestety wystąpiła pani mecenas Monika Brzozowska, która opowiadała o zawiłościach prawnych w tak ciekawy i przystępny sposób, że pomimo później pory sala kinowa była poruszona. Przybliżyła temat „Jak ustrzec się kłopotów prawnych w promocji online?„.
Chociaż na Kongresie Online Marketingu byłam po raz pierwszy, to mam nadzieję, że nie ostani. Intensywny networking był bardzo ciekawym doświadczeniem, dzięki któremu poznałam wiele osób. Poziom prelekcji był wysoki, chociaż te z działu SEO/SEM nie zadowoliły mnie do końca, ponieważ w większości były powtórzeniem wiedzy, którą znam już z innych branżowych spotkań. Jednak musimy wziąć pod uwagę fakt, że słuchaczami byli raczej klienci branży SEO/SEM.
Zapisz się do newslettera wypełniając pola poniżej. Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami związanymi z Silesia SEM i informacjami o marketingu internetowym w sieci. Nie spamujemy.
Zostanie wysłany do Ciebie e-mail potwierdzający: przeczytaj zawarte w nim instrukcje, aby potwierdzić subskrypcję.
Kinga Gołębiewska
Ostatnie wpisy Kinga Gołębiewska (zobacz wszystkie)
- Marketing Festiwal 2014 – niepowtarzalna konferencja marketingu internetowego - 6 listopada 2014
- Relacja z Search Marketing Day 2014 - 13 czerwca 2014
- Jak zdobyć Certyfikat GAIQ – Google Analytics Individual Qualification? - 28 stycznia 2014
Żałuję że nie mogłam tam być …