Książka autorstwa Seweryna Pietruchy została wydana w kwietniu 2019 roku nakładem wydawnictwa Helion, w serii OnePress. Autor nazywa swoje dzieło kompletnym poradnikiem i tak należy je traktować. 460 stron dokładnych instrukcji i opisów jak przygotować i dbać o wizytówkę Google wynika z kilkuletniego doświadczenia autora przy pracy z tym narzędziem.
<TL;DR>
Wizytówka Google. Kompletny poradnik, jak utworzyć, skonfigurować i wypozycjonować lokalizację Google Moja Firma, Helion 2019,
Mam czas na przeczytanie recenzji*
Struktura książki
Książka składa się z 10 rozdziałów. Wstęp i pierwsze 6 rozdziałów wprowadzających zajmują około 1/5 książki. Kluczowe treści autor zamieścił w rozdziałach 7 i 8, w których odpowiednio opisuje jak założyć, skonfigurować oraz prowadzić wizytówkę Google. Mają one razem ponad 250 stron.
Rozdział pierwszy można bezpłatnie przeczytać na stronach Helionu. Zawiera odpowiedzi na 7 pytań jakie często pojawiają się w temacie wizytówki Google:
1. Ile kosztuje wizytówka Google?
2. Czy wizytówkę Google trzeba odnawiać?
3. Dlaczego mojej firmy nie widać na mapach Google?
4. Dlaczego dane na mojej wizytówce zostały zmienione?
5. Dlaczego inne firmy widać wyżej w rankingu w mapach Google niż moją?
6. Jak usunąć opinię z wizytówki Google?
7. Dokąd zmierza Google w wyszukiwania lokalnym?
Te pytania są też zwiastunem tego, czego można spodziewać się w następnych rozdziałach.
Rozdziały od 2 do 4 są pewnym ujęciem historycznym. Dowiemy się z nich jak rozwijała się usługa wizytówki Google, w jaki sposób można było nią wcześniej zarządzać oraz co się zmieniło w ostatnich latach.
Rozdział 5 jest o zakładaniu wizytówki Google. Znajduje się w nim kilka scenariuszy, np. gdy firma jest nowa,lub gdy działa już kilku lat albo gdy miała wcześniej wizytówkę w Panoramie Firm oraz wskazówki co zrobić w każdej z sytuacji. Podane są także warunki, na jakich można wizytówkę założyć, m.im. firmy z wirtualnym biurem nie powinny jej posiadać.
Rozdział 6 opisuje jak wizytówka Google prezentuje się w wynikach wyszukiwania, kiedy jest widoczna i z czego się składa.
Najbardziej obszerny rozdział 7, to ponad 140 stron szczegółowych informacji o wszystkim, co znajduje się w usłudze wizytówka Google podczas jej konfigurowania. Zawiera ponad 200 ilustracji, fragmentów zrzutów ekranów, z których każdy jest szczegółowo opisany, a często zrzuty ekranu są podzielone na mniejsze obszary. Autor bardzo szczegółowo opisuje takie elementy jak:
- nazwa firmy,
- godziny otwarcia,
- numer telefonu,
- adres strony internetowej,
- kategorie,
- usługi,
- atrybuty,
- opis,
- zdjęcia.
Drugi obszerny rozdział 8 objaśnia jak prowadzić wizytówkę Google. Duży nacisk położono na informacje jak zarządzać użytkownikami, jakie wpisy można publikować na stronie Google Moja Firma oraz jak zarządzać sekcją pytania i odpowiedzi. Szczególnie interesujący, budzący także wiele pytań, jest temat wystawianych opinii. Opinie to wypowiedź na temat danej firmy wraz z oceną w skali od 1 do 5, wyświetlanej za pomocą gwiazdek. Opinie są zazwyczaj pozytywne lub negatywne. Autor objaśnia jak odnosić się zarówno do jednych jak i drugich oraz co zrobić, gdy uważamy że opinia jest wystawiona niesłusznie. Ten rozdział też jest bogaty w ilustrowane zrzuty ekranu, zawiera ich 150.
W 9 rozdziale jest mowa o usługach komplementarnych do wizytówki Google, które z niej korzystają jak Google Ads, Google Search Console. Rozdział 10 to krótkie podsumowanie jak korzystać z tego poradnika.
Jako przykład ilustrujący wiele elementów wizytówki Google autor używa rodzinnego interesu. Potwierdza tym samym, że to co opisuje, robi to na podstawie swojego doświadczenia.
Zalety książki
Największą zaletą książki jest jej silne osadzanie w praktyce. Każdy element, każda funkcja i przycisk znajdujący się w usłudze Google Moja Firma są dokładnie opisane. Autor nie pozostawił tutaj nic, co można by jeszcze dopisać.
Książkę można traktować też jako podręcznik lub swego rodzaju instrukcje obsługi. Bardzo często w tekście są odesłania do innych fragmentów, które szczegółowo opisują różne czynności, niezbędne do edycji, usuwania lub dodawania elementów w wizytówce Google. W książce znajdują się także opisy usług i ich konfiguracji, które są połączone z wizytówką Google, np. zakładanie firmowego konta na YouTube lub podłączenie wizytówki w Google Ads.
Autor dzieli się także praktycznymi przykładami odpowiedzi na negatywne opinie, zarówno te prawdziwe, jak i te które nie mają rzeczywistych podstaw do wystawienia. Podaje też sprawdzony sposób, jak pozyskać opinię, gdy gdy opiniujący nie pamięta swojego hasła do konta Google. Choć nie do końca zgadzam się z założeniem, że hasło to jest zawsze zapamiętane w przeglądarce i nie pamiętamy o nim, to sposób skorzystania z Androida jest poprawny. Nie zadziała tylko gdy ktoś używa iPhone z iOS. Brakuje mi też wzmianki o bezpośrednim linku, który można podesłać klientowi, aby od razu wypełnił okno opinii, bez wyszukiwania podmiotu. Widać ta wiedza nie jest jeszcze powszechna.
Wszystko jest w książce zilustrowane na zrzutach ekranu oraz wiele z nich jest szczegółowo objaśnionych. Jeśli chodzi o praktyczną wartość jako podręcznika do wizytówki Google, ta ta książka jest kompletna.
Moje sugestie
Książkę w niektórych miejscach trudno się czyta. Wiele informacji jest bardzo rozdrobnionych na kolejne punkty. Są treści, których objętość jest mniejsza niż numer i nazwa punktu w którym się znajduje. Do tego miejscami punkty są bardzo szczegółowe, aż sześciopoziomowe, np. punkt 7.2.1.2.1.6 (str. 116)
Niektóre fragmenty są bardzo oczywiste, jak na przykład opis różnicy między widokiem kafelek a widokiem listy (str. 119). Trzy ikony i pięć zdań opisu zajmują cała stronę. Nie wszystko wymaga tak dokładnego objaśniania, zwłaszcza gdy są to rzeczy oczywiste. Idąc tym tropem można by zaoszczędzić sporo miejsca w książce.
Jak autor sam w wspomniał w wywiadzie poniżej, książka powstawała 3 lata. W tym czasie niektóre z usług Google przestały być dostępne lub wyglądają zupełnie inaczej niż są zaprezentowane w książce. Przede wszystkim dotyczy to wszystkich opisów Google+. Autor szczegółowo opisał co i jak działa w tej usłudze, jednak wiedza ta jest całkowicie nieprzydatna, gdy usługa została niedawno wyłączona. To samo dotyczy Google Search Console. Od ponad roku jest dostępny nowy interfejs, ale widać ze zrzutów ekranu że materiał dotyczący Markera Danych powstał zanim zmiany zostały opublikowane. Marker Danych w starej usłudze jeszcze działa, nie wiadomo jak długo, bowiem wiele innych funkcji tej usługi już zostało przeniesionych do nowej wersji. Książka zawiera wiele informacji o tym co było i co jest aktualne. To co aktualne z pewnością jest przydatne, to co było, należy traktować jako wspomnienie historyczne.
W niektórych fragmentach wątek robił się mało profesjonalny. Np, na 14-ej stronie można przeczytać (dostępne w PDF): „ Unikaj firm, które straszą Cię , że spadniesz w rankingu Google, jeśli im nie zapłacisz. One i tak nie mają kompetencji, aby wypozycjonować Twoją firmę na dłuższy okres, nie łamiąc przy tym większości reguł i standardów branżowych.” To tylko fragment, ale bez niego tekst wcale nie straciłby na wartości. W innym miejscu autor rekomenduje politykę zwalniania pracowników, na podstawie negatywnych opinii od klientów, jeśli Ci się nie poprawią. To są wątki, które śmiało można by pominąć, bo nie wnoszą niczego wartościowego do książki.
Nie znalazłem informacji, aby ktoś książkę ocenił lub zrecenzował przed jej wydaniem. Myślę, że opinia od osoby znającej tematykę, wyniosła by tę książkę na jeszcze wyższy poziom. Na przykład gdy Krzysztof Marzec pisał „Narzędzia Google dla e-commerce” to po każdym zakończonym rozdziale przesyłał go znajomym z branży aby ocenili, czy czegoś nie pominął albo co można w nim ulepszyć.
Pomijając moje własne przemyślenia, to jest to bardzo dobra książka. Obowiązkowa pozycja na półce w każdej agencji, która zajmuję się obsługą wizytówek Google dla swoich klientów.
Wizytówka Google. Kompletny poradnik, jak utworzyć, skonfigurować i wypozycjonować lokalizację Google Moja Firma, Helion 2019,
* Recenzja powstała w ramach patronatu medialnego Silesia SEM nad książką. Patronat medialny w żaden sposób nie wpłynął na treść recenzji.
Artur Strzelecki
Kupiłem zobaczymy czy coś sensownego napisze
460 stron o wizytówce? na kilometr wali przerostem formy nad treścią… Artur Ty to naprawdę musiałeś przeczytać? współczuję…